Wielu ludzi traktuje ją jako niepotrzebny zbytek, ślepe
podążanie za trendami i zamiłowanie do shoppingu, jednak duża grupa entuzjastów
traktuje modę jako jedną ze sztuk wizualnych, sposób na wyrażanie siebie i
swoich przekonań, lub manifestowanie tego, z czym się nie zgadza. Moda jest ważnym
elementem życia społecznego i istotną gałęzią gospodarki, o czym wielu ludzi
zapomina, jej definicji jest tyle, ile osób, zapraszam Was do poznania mojej.
Shopping i trendy?
Myślę, że jest duża grupa ludzi, którzy traktują modę mało poważnie, twierdząc, że jest to tylko spędzanie godzin w centrach handlowych i ślepe podążanie za trendami, a ja w zasadzie osobiście nie znam takich osób, chociaż zdaje sobie sprawę, że akurat moda polska jest dosyć tendencyjna i kocha poprawność. Polacy, chociaż coraz lepiej ubrani, a właściwie wystylizowani, wciąż niechętnie wyłamują się z utartego schematu, mimo że przez wiele lat na naszych ulicach królowały bezpieczne szarości i czernie, to pojawia się tam coraz więcej kolorów i fashion entuzjastów, a moda jest coraz bardziej modna. Co prawda nie jest tak, że na przystanku widzimy same modowe osobowości, ale jest coraz lepiej, pomimo że wciąż lubimy wyglądać podobnie, to daje poczucie bezpieczeństwa, jakiejś modowej przynależności. Pojawia się jakiś trend, chodzą w nim wszyscy, jak kraj długi i szeroki, mija sezon i trend umiera śmiercią naturalną, a my zachwycamy się czymś innym.
Moda jest sztuką.
Shopping i trendy?
Myślę, że jest duża grupa ludzi, którzy traktują modę mało poważnie, twierdząc, że jest to tylko spędzanie godzin w centrach handlowych i ślepe podążanie za trendami, a ja w zasadzie osobiście nie znam takich osób, chociaż zdaje sobie sprawę, że akurat moda polska jest dosyć tendencyjna i kocha poprawność. Polacy, chociaż coraz lepiej ubrani, a właściwie wystylizowani, wciąż niechętnie wyłamują się z utartego schematu, mimo że przez wiele lat na naszych ulicach królowały bezpieczne szarości i czernie, to pojawia się tam coraz więcej kolorów i fashion entuzjastów, a moda jest coraz bardziej modna. Co prawda nie jest tak, że na przystanku widzimy same modowe osobowości, ale jest coraz lepiej, pomimo że wciąż lubimy wyglądać podobnie, to daje poczucie bezpieczeństwa, jakiejś modowej przynależności. Pojawia się jakiś trend, chodzą w nim wszyscy, jak kraj długi i szeroki, mija sezon i trend umiera śmiercią naturalną, a my zachwycamy się czymś innym.
Moda jest sztuką.
Moda jest dziedziną sztuki wizualnej, niewątpliwie jest to
jedna jej funkcji, a co najważniejsze jest to sztuka żywa. Obrazy, rzeźby oraz
instalacje w muzeach, czy galeriach, żeby je poznać, trzeba się tam udać, a z
modą obcujemy mimowolnie, możemy spotkać ją na ulicy, mamy z nią, nie zdając
sobie z tego sprawy. Każde ubranie posiada kolor, formę, fakturę, czyli
wszystkie cechy, jakimi określa się dzieło sztuki. Moda jak sztuka pozwala na
wyrażanie siebie i swoich emocji, jest w stanie nas zachwycić i przeciwnie
zniechęcić. Zresztą związki mody ze sztuką są znane nie od dziś, pamiętacie
słynną sukienkę z homarem autorstwa Elsy Schiaparelli, która powstała we
współpracy z Salvadorem Dalii, albo kolekcję sukienek zaprojektowaną, przez
genialnego Yves Saint Laurenta, na której znajdziemy wzór z obrazu Pieta Mondriana?
Bardziej współczesnym przykładem mogą być grafiki polskiej artystki Anny
Halarewicz, której motywem głównym jest moda, a jej prace są coraz bardziej
znane nie tylko w naszym kraju, ale i za granicą. Moda jest sztuką, podpisuję
się pod tym obiema rękami, a sceptyków wysyłam na jakikolwiek pokaz haute
couture, gdzie podziwiamy każdy detal, dopracowany do perfekcji, a kreacje
zapierają dech w piersiach, czasami dosłownie.
Prężna gałąź światowej gospodarki.
Moda to niepotrzebny zbytek wystarczy, żeby mieć co na siebie założyć, stwierdzenie to i jemu podobne słyszałam nie raz, jednak ludzie głoszący takie poglądy zapominają, że moda jest jedną z gałęzi gospodarki, która na całym świecie generuje miliardowe przychody i zatrudnia miliony ludzi. Przemysł modowy to nie tylko produkcja tkanin i odzieży, to też magazyny o modzie, serwisy internetowe, modeling, fotografia, potężne pieniądze przeznaczane na reklamę, tygodnie mody w każdym dużym mieście na świecie. Zarówno wielkie domy mody, jak i początkujący twórcy, szyją rocznie przynajmniej dwie kolekcje, nie wspominając o sieciach sklepów, w których linie odzieży są zmieniane praktycznie co dwa miesiące, co daje około sześciu kolekcji w ciągu roku, sześćdziesięciu w ciągu dekady, tylko ślepcy i głupcy mogą to ignorować. Jasne nie każdy musi się tym interesować, ja nie interesuje się budownictwem, ale nie określam go mianem zbytku, to bezpodstawne.
Apolityczna? A skąd?
Moda jest odpowiedzią ludzi, na to, co im się nie podoba, manifestacją poglądów, najlepszym tego przykładem jest, chociażby styl hippie, który powstał jako wyraz buntu przeciw amerykańskiej polityce i wojnie w Wietnamie, wojna skończyła się wiele lat temu, styl w modzie jest obecny do dziś. Wiele z was lubi nadruki na ubraniach, które są one ostatnio modne, a niewiele osób wie, że pierwsze nadruki pojawiły się na T-shirtach w celu wyrażania swoich poglądów na temat polityki, miało to miejsce w latach 80, na Wyspach Brytyjskich, kiedy królował Tarcheryzm, a młodym anglikom, nie odpowiadały rządy Żelaznej Damy. Zresztą moda może być nie tylko symbolem buntu przeciw polityce, ale i jej symbolem, każdy z nas zna chyba i wie, co oznaczał do niedawna biało-czerwony krawat w ukośne paski na szyi polityka i jaką partię reprezentował?
Moda i ja…
Dla mnie moda jest pewnym rodzajem zabawy i wynikającej z niej przyjemności. Przymierzam do siebie różne fasony, łącze wzory, które nie powinny się znaleźć razem, wkładam buty na przekór do całości, aby otrzymać coś nowego, coś innego, a nieraz coś, co już było, ale czego ja nie przerobiłam jeszcze na sobie. Czy zawsze muszę być nienagannie ubrana? A co to znaczy nienagannie? Idealnie do okazji i gustownie? Niekoniecznie, zawsze lubię być fajnie ubrana, różnie, zależnie od humoru, moda to paleta wszystkich kolorów i kształtów, które żyją gdzieś w środku mnie, to bogactwo świata i surowy minimalizm, to ręczne naszycie tysiąca cekinów, aby mieć bluzkę, jakiej nie ma nikt. Moda to dla mnie pole eksperymentalne bez granic, na którym stale czegoś poszukuję i wyrażam siebie, swój humor i osobowość, a czasami nawet brak chęci do całego świata.
A czym moda jest dla Ciebie?
Prężna gałąź światowej gospodarki.
Moda to niepotrzebny zbytek wystarczy, żeby mieć co na siebie założyć, stwierdzenie to i jemu podobne słyszałam nie raz, jednak ludzie głoszący takie poglądy zapominają, że moda jest jedną z gałęzi gospodarki, która na całym świecie generuje miliardowe przychody i zatrudnia miliony ludzi. Przemysł modowy to nie tylko produkcja tkanin i odzieży, to też magazyny o modzie, serwisy internetowe, modeling, fotografia, potężne pieniądze przeznaczane na reklamę, tygodnie mody w każdym dużym mieście na świecie. Zarówno wielkie domy mody, jak i początkujący twórcy, szyją rocznie przynajmniej dwie kolekcje, nie wspominając o sieciach sklepów, w których linie odzieży są zmieniane praktycznie co dwa miesiące, co daje około sześciu kolekcji w ciągu roku, sześćdziesięciu w ciągu dekady, tylko ślepcy i głupcy mogą to ignorować. Jasne nie każdy musi się tym interesować, ja nie interesuje się budownictwem, ale nie określam go mianem zbytku, to bezpodstawne.
Apolityczna? A skąd?
Moda jest odpowiedzią ludzi, na to, co im się nie podoba, manifestacją poglądów, najlepszym tego przykładem jest, chociażby styl hippie, który powstał jako wyraz buntu przeciw amerykańskiej polityce i wojnie w Wietnamie, wojna skończyła się wiele lat temu, styl w modzie jest obecny do dziś. Wiele z was lubi nadruki na ubraniach, które są one ostatnio modne, a niewiele osób wie, że pierwsze nadruki pojawiły się na T-shirtach w celu wyrażania swoich poglądów na temat polityki, miało to miejsce w latach 80, na Wyspach Brytyjskich, kiedy królował Tarcheryzm, a młodym anglikom, nie odpowiadały rządy Żelaznej Damy. Zresztą moda może być nie tylko symbolem buntu przeciw polityce, ale i jej symbolem, każdy z nas zna chyba i wie, co oznaczał do niedawna biało-czerwony krawat w ukośne paski na szyi polityka i jaką partię reprezentował?
Moda i ja…
Dla mnie moda jest pewnym rodzajem zabawy i wynikającej z niej przyjemności. Przymierzam do siebie różne fasony, łącze wzory, które nie powinny się znaleźć razem, wkładam buty na przekór do całości, aby otrzymać coś nowego, coś innego, a nieraz coś, co już było, ale czego ja nie przerobiłam jeszcze na sobie. Czy zawsze muszę być nienagannie ubrana? A co to znaczy nienagannie? Idealnie do okazji i gustownie? Niekoniecznie, zawsze lubię być fajnie ubrana, różnie, zależnie od humoru, moda to paleta wszystkich kolorów i kształtów, które żyją gdzieś w środku mnie, to bogactwo świata i surowy minimalizm, to ręczne naszycie tysiąca cekinów, aby mieć bluzkę, jakiej nie ma nikt. Moda to dla mnie pole eksperymentalne bez granic, na którym stale czegoś poszukuję i wyrażam siebie, swój humor i osobowość, a czasami nawet brak chęci do całego świata.
A czym moda jest dla Ciebie?
Moda zatacza koło, tak to już jest. Ważne, żeby dobrze się czuć.
OdpowiedzUsuńŚwietny post
OdpowiedzUsuńModa ma wiele twarzy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie moda podobnie jak i dla Ciebie jest po prostu zabawą. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dla mnie moda to po prostu biznes. Z tego żyje ; )
OdpowiedzUsuńprosto i konkretnie, rozumiem to
OdpowiedzUsuńDla mnie moda to w pewnym sensie, sposób na wyrażenie siebie. Ogólnie przywiązuję dużą wagę do tego w co jestem w danej sytuacji ubrana i ma to duży wpływ (czasem za duży) na moje samopoczucie.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że czasem jak się źle w czymś czuję to potrafi mi to zepsuć humor, a wolałabym takie rzeczy olewać, jednak wtedy nie byłoby bloga:/
UsuńSuper przedstawiłaś patrzenie na modę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie moda to wyrażanie siebie oraz sztuka
reprezentujemy ten pierwszy pogląd...moda dla nas jest sztuką :)
OdpowiedzUsuń