Kiedy w roku 1946 Christian Dior otworzył swój dom mody, w Paryżu królował minimalistyczny styl Coco Chanel, zwichrowana po wojnie Europa borykała się z innymi problemami niż potrzeba pięknych ubrań, jednak Dior wiedział, że kobiety, niezależnie od sytuacji pragną pięknych ubrań. Jego sylwetka, czyli dopasowana góra, mocno wcięta talia i rozkloszowana spódnica, znalazły grono wielbicielek, którym nie pasowało noszenie minimalistycznych ubrań. Sylwetka ta, nazwana później New Look, przeszła do historii mody i jest inspiracją do dziś
Poszukiwania młodego
Christiana
Christian Dior urodził się w roku 1905 w Granville, we
Francji, jako młody chłopak planował studia architektoniczne, jednak za namową
ojca zaczął studiować nauki polityczne, ale nie przejawiał większego
zainteresowania tą dziedziną. Cały czas coś ciągnęło go do sztuki, w końcu udało mu się namówić ojca, aby ten sfinansował
mu otworzenie galerii sztuki i może nawet Dior byłby marszandem i świat nie
miałby pojęcia o New Looku, ale po wojnie rodzina Dior finansowo nie miała się
najlepiej, w końcu straciła swój cały majątek, a Christian musiał zamknąć
galerię. Od tej pory wysyłał swoje prace do różnych domów mody, zwróciły one
uwagę redaktorów działu mody z Figaro, gdzie opublikowano obszerny artykuł o
nich, sam Dior podjął pracę u Roberta Pigueta. Wraz z wybuchem wojny został
powołany do wojska, po kapitulacji wrócił do zajęcia projektanta, tym razem
jego talent miały okazję poznać klientki domu mody Luciana Lelonga. Dior
zdobywał doświadczenie i znajomości, a w modzie, jak wiadomo jedno jest równie
ważne, jak i drugie, Christian przekonał się o tym na własnej skórze, to pomoc
finansowa Marcela Boussaca umożliwiła mu otworzenie własnego domu mody, w roku
1946.
New Look
Intuicja Marcela Boussaca okazała się lepsza niż
przewidywania sceptyków, którzy nie wróżyli wielkiej kariery Diorowi. Jego
estetyka była strojna, elegancka i kobieca, daleko jej było do funkcjonalności
Chanel, jednak tego właśnie chciały kobiety po latach szarych i nijakich ubrań,
na jakie skazała je wojna, pięknych ubrań, które wywołują tzw efekt wow. Po
sukcesie pierwszej kolekcji z roku 1947, każda kolejna była wydarzeniem w
świecie mody, a marka niemal od początku stała się synonimem luksusu. W ubraniach Diora zakochały się gwiazdy,
m.in. Ava Gardner, czy Marlena Dietrich, projektant poszerzył ofertę marki o
perfumy, a mowa oczywiście o kultowym zapachu Miss Dior. W roku 1953 do domu
mody Dior dołączył projektant obuwia Roger Vivier, a niedługo potem na
stanowisko asystenta mistrza zatrudniony został Yves Saint Laurent. Christian
Dior zmarł w roku 1957, fakt, że firma nie prosperowała za dobrze i brak
oczywistego następcy na miejsce Diora, postawiły dalsze funkcjonowanie
marki pod znakiem zapytania.
Yves Saint Laurent –
czyli ukłon w stronę awangardy
Jedyną osobą, która znała markę wystarczająco dobrze, była
jednocześnie kreatywna i mogła objąć ster w domu mody Dior, był Laurent. Młody
projektant zdobył uznanie już pierwszą kolekcją, w której ubrania były tworzone
na bazie trapezu, jego projekty były nowatorskie, co stanowiło dla klienteli
odskocznię od poprawnego stylu samego Christiana. Laurent inspirował się stylem
paryskiej bohemy, tworzył odważne kolekcje, które zdobywały coraz więcej fanów,
Dior rósł w siłę, a Yves był w szczytowej formie, sielankę przerwało powołanie
Laurenta do wojska. Armia nie służyła ekscentrycznemu projektantowi, w dodatku
homoseksualiście, Laurent przeżył ciężkie załamanie, wylądował w szpitalu
psychiatrycznym, a po jego opuszczeniu został odwołany ze stanowiska
projektanta domu mody Dior. Co wpłynęło na decyzję Boussaca? Powszechnie zaprzecza
się, jakoby zarządowi przeszkadzała jego
orientacja, czy problemy z psychiką, przeszkodą w pełnieniu funkcji była
jedynie zbyt śmiała wizja, niezgodna z filozofią domu mody Dior.
30 lat poprawności
Bohana
Miejsce Laurenta zajął Marc Bohan, który jak się później
okazało, doskonale oddawał ducha marki. Bohan był zupełnie inny niż Laurent,
odszedł on od awangardowego stylu swojego poprzednika i skupił się na tym, co
chciał dać kobietom sam założyciel marki, czyli piękne, kobiece i nowoczesne
ubrania. Dokładnie takie tworzył Bohan dla domu mody Dior przez 30 lat swojej
kariery, do tej pory jest on projektantem, który pracował dla Diora najdłużej.
Tak długi staż pracy pozwolił Marcowi na wiele osiągnięć, stworzył on popularną
kolekcję „Slim Look”, wprowadził linię odzieży dla dzieci, Baby Dior – 1968
oraz dla mężczyzn – 1978. Wszystkie kolekcje Bohana były poprawne, szykowne i
skromne zarazem, zaspakajały gusta milionów kobiet, a marce przynosiły milionowe
zyski, ta udana dla obydwu stron współpraca zakończyła się w roku 1992, kiedy
to Bohan odszedł z domu mody.
Francuski szyk po
włosku
Zarząd marki po raz kolejny stanął przed ważnym wyborem,
mimo zasług Bohana, nie chciano kolejnego projektanta jego pokroju, Dior
potrzebował świeżości, projektanta, który w takim samym stopniu odda ducha
marki, jak i zaznaczy w kolekcjach swój styl, okazał się nim Gianfranco Ferre.
Projektant często sięgał po motywy geometryczne, kontrast bieli i czerni, jego
kolekcje były kobiece, oraz pełne modernistycznych akcentów, Ferre tworzył dla
kobiet pewnych siebie, lubiących skupiać uwagę innych, jego projekty emanowały
szykownym glamourem. Włoch tworzył dla Diora do roku 1997.
Genialny(?) John
Galliano
Galliano jest projektantem, który jest kojarzony z Diorem na
pierwszym miejscu, albo w takim samym stopniu, jak Yves Saint Laurent, zresztą
oby dwóch projektantów łączy wiele podobieństw. Każdy z nich był modowym
prowokatorem, którzy niejako odrzucili ducha Diora, aby tchnąć w markę swojego
własnego. Galliano tworzył z rozmachem godnym prawdziwego wizjonera, jego
kolekcje inspirowane teatrem były strojne, pełne barokowego przepychu, były
dosłownie bajeczne, a może nawet bajkowe. John został okrzyknięty genialnym
projektantem, ja jednak nigdy się nim nie zachwycałam. Owszem jego pokazy były
istnymi przedstawieniami, podczas których każdy z nas mógł poczuć się jak w
baśni, jednak kolekcje autorstwa Galliano z użytkową funkcją mody, miały bardzo
mało wspólnego. W wizji Galliano wszystko było sztuką, projektant też, on sam
był zawsze kulminacyjnym punktem pokazu, o ile projekty budziły na ogół skrajne
uczucia, oprócz nich każdy czekał na pojawienie się Galliano na wybiegu. John
stworzył swoją własną legendę, on po prostu kochał być w centrum uwagi. Kariera
projektanta w domu mody Dior została nagle przerwana, John po antysemickim
incydencie został zwolniony ze stanowiska dyrektora kreatywnego i słuch po nim
zaginął, jednak potajemnie szepcze się, jakoby przygotowywał swój wielki come
back.
Less is more, czyli
geniusz prostoty
Jeżeli uważnie czytacie, zauważyliście pewną zależność w
historii tej marki, która polega na tym, że marka zaprasza do współpracy raz
maksymalistów, a potem dla odmiany minimalistów. Dlatego nikogo nie powinno
zdziwić, kiedy nowym dyrektorem kreatywnym został ogłoszony Raf Simons,
projektant minimalista. Jednak świat przyzwyczajony do szalonej wizji Galliano,
jakoś nie za bardzo mógł sobie wyobrazić Diora w innej wersji. Ja z
niecierpliwością czekałam na pierwszą kolekcję Rafa i było warto, ponieważ była
cudowna. Znacznie bliżej mi do estetyki Simonsa, niż Galliano. Raf tworzy w
oparciu o założenia samego Christiana,
jednak przekłada jego wizję na współczesny język. Jego kolekcje nie stronią od
sportowych fasonów, które łączone są z eleganckimi tkaninami. Raf tworzy rzeczy
uniwersalne, piękne, takie które wydobywają z kobiet wszystko to, co w nich
najlepsze.
dobry wpis jednak nie dowiedziałam się niczego nowego :)
OdpowiedzUsuńale ja nie zamierzałam pisać nic nowego, tylko powtarzać:)
UsuńDior to klasa sama w sobie! Zawsze lubię oglądać ich projekty na wybiegu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ciekawa jestem ktory styl preferujesz :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post i ja się czegoś dowiedziałam. Zawsze warto nauczyć się czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię stylistykę Diora.
OdpowiedzUsuńnasuwa mi się 2 słowa : klasa i szyk :)
OdpowiedzUsuńGeniusz :)
Chciało by się pławić w diorowskich gadżetach oj chciało :)
OdpowiedzUsuńszczególnie kosmetykach :))
OdpowiedzUsuńDior stworzył imperium, uważam, że Raf najlepiej oddaje ego założenia, kobieta ma być elegancka i nowoczesna, dokładnie taką modę tworzy
OdpowiedzUsuń