Rozmyślam sobie o polskiej sztuce, o sztuce na świecie, o
wszystkich jej rodzajach, od muzyki, po sztuki wizualne i doszłam do wniosku,
że w naszym kraju jeszcze istnieje takie przekonanie, moim zdaniem błędne, że
artysta ma do spełnienia w życiu misję, której celu w zasadzie nikt, poza nim i
może kilkoma krytykami nie rozumie. Artysta ma być artystą, broń boże
biznesmenem, jednak za co ma żyć artysta, skoro on nic innego poza tworzeniem
sztuki nie umie, a jeżeli zaczyna na niej zarabiać od razu jest deklasyfikowany z wielkiego artysty do
mniejszego, komercyjnego, nie artysty-rzemieślnika.
Tak też jest w przypadku mody, która bądź co bądź jest sztuką, projektanci w Polsce nie są uczeni sztuki biznesu, która w modzie jest bardzo ważna. Talent owszem jest szalenie ważny, w przypadku projektantów, jednak trzeba jeszcze swoje projekty sprzedać, przecież, w przypadku mody, tworzenie sztuki dla sztuki jest absurdem, niestety. W Polsce zarzuty o tzw. sprzedawanie się najczęściej kieruje się do artystów niszowych, którzy w pewnym momencie wchodzą do mainstreamu i zaczynają zarabiać, publiczność często wtedy się od nich odwraca, jakby zarabianie na sztuce umniejszało jej wartość.
Na zachodzie myśli się zupełnie inaczej, zarabianie pieniędzy na sztuce podnosi tylko rangę artysty, amerykanie na przykład w ogóle nie widzą problemów w łączeniu sztuki z biznesem, a trudna sztuka połączenia tych dwóch, jest w ich oczach prawdziwym sukcesem. Młode pokolenia zaczynają myśleć podobnie.
W dzisiejsze rzeczywistości udawanie, że pieniądze nas nie dotyczą, jest śmieszne, mogą sobie pozwolić na nie tylko dzieci w rodzinach o wysokim statusie ekonomicznym, cała reszta? A cała reszta musi się utrzymywać sama i płacić miesiąc w miesiąc czynsz lub spłacać kredyt, gdzie tu miejsce na artystyczne myślenie, mnie pieniądze nie dotyczą, jestem ponadto? Tylko w jakichś głowach pełnych urojonych wizji.
Ja bardzo cenię ludzi, którzy umieją swoją twórczość sprzedać, nie istotne, czy to jest muzyk, malarz, czy projektant. Zarabianie na tym, co dana osoba robi, daje je taki komfort, że jeżeli jest się w stanie z tego utrzymać, to nie musi zaprzątać sobie głowy dodatkowym zarobkowaniem, a skupić się na tworzeniu, i robić to coraz lepiej.
Sztuka jest biznesem, co prawda bardzo specyficznym i trudnym, ale jest. Każdy artysta, który chce się wznieść ponadto musi się liczyć, z tym że niestety mecenat sztuki skoczył się już dawno temu i jeżeli on sam o rynek zbytu, dla swojej twórczości nie zadba, to nie zrobi za niego nikt inny. A przeciętni ludzie, nie artyści, również muszą zdać sobie sprawę, że zarabianie na sztuce nie jest niczym złym, wręcz przeciwne, to świetna sprawa i najwyższy czas przestać wstydzić się pieniędzy, jeżeli są uczciwie zarobione.
PS Czerwona sukienka z Apartu, sama w sobie jest zmysłowa i w miarę elegancka, aż prosi się o szpilki i marynarkę, jako ukoronowanie nudy, jednak znalazłam na nią sposób i trochę ją podrasowałam, ciężkie buty, duża, grungeowa kamizelka.
Niestety zdjęcia są fatalnie zniszczone przez blogera, zmieniły się kolory, balans światła, a fotografie są zupełnie nieostre, wgrywałam je wczoraj, dziś, bez zmian:( Przykro mi, musicie oglądać w takim stanie, w jakim są :<
Niestety zdjęcia są fatalnie zniszczone przez blogera, zmieniły się kolory, balans światła, a fotografie są zupełnie nieostre, wgrywałam je wczoraj, dziś, bez zmian:( Przykro mi, musicie oglądać w takim stanie, w jakim są :<
Voila!
Myślę, że sztuka jest tworzona dla ludzi i jeśli ludzie chcą ją przyjmować i pojmować i doceniają to płacąc za nią, to jest to tylko atut dla artysty i nie powinno się tego w żaden sposób negować. Polska jest dziwnym krajem, gdzie wszystko postrzega się jakoś na opak, przez co wielu talentów być może nigdy nie poznamy, bo w pogoni za chlebem musieli przestać tworzyć i zacząć zarabiać, żeby jeść.
OdpowiedzUsuńdokładnie o to mi też chodzi, że wiele ludzi żyje w przekonaniu, że powiedzmy malowanie, czy pisanie to pierdoły, nikomu nie potrzebny zbytek, to nie prawda, sztuka jest ważnym elementem naszego życia. Na szczęście wiele osób to rozumie i docenia i jest w stanie płacić za sztukę, widząc w niej wysiłek
UsuńWow amazing red dress and cool pics!
OdpowiedzUsuńxx
tkank u my darling :*
UsuńNa zachodzie ogólnie bardziej docenia się sztukę i twórczych ludzi, u nas niestety ciągle panuje "wschodni" sposób myślenia (tak z innej bajki, ale świadczy o tym chociażby agresja lub wrogie nastawienie ludzi do siebie w sklepie czy na ulicy). Oczywiście, że artysta musi zarabiać i najlepiej jeśli dochody czerpie właśnie ze swojej pasji.
OdpowiedzUsuńSukienka świetna, również buty bardzo mi się podobają.
pozdrawiam:)
ale u nas artyści nie są doceniani, przynajmniej przez szeroką publiczność i jest jak jest, a jak już ktoś zaczie zarabiać, to już w ogóle społeczeństwu się to nie podoba, no bo mu się udało:(
Usuńpozdrawiam
w sumie to dziwne, że sztuka jest biznesem, jak tak sobie myślę...
OdpowiedzUsuńdziwne niestety w czasach kiedy za wszystko, nawet jednorazówkę w sklepie trzeba zapłacić, a nie istnieją żadne realne organizacje, które wspierały by artystów to on sam musi walczyć oswój byt i próbować sprzedawać sztukę, kazdy z nas sprzedaje się, swoją pracę
UsuńSztuka jest biznesem, biznes jest sztuką ?
OdpowiedzUsuńmożna to tak rozumieć, w każdym bądź razie rola sztuki stale się zmienia
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńFajnie opisany temat:)
Co do jakości zdjęć, musisz coś pozmieniać w ustawieniach, kiedyś też tak mi blogger przerabiał, ale nie pamiętam co dokładnie było trzeba włączyć :-( Wyglądasz świetnie, podoba mi się to połączenie, tym bardziej że ja szpilek nie noszę w ogóle, więc zdecydowanie mi bliżej do takich luźniejszych zestawów :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę, jak znajdę chwilę poszukam w sieci więcej info, fajnie, że w ogóle mi powiedziałaś, że jest możliwość zmieany tego w ustawieniach:)
Usuńsukienka jest fantastyczna
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na sesję !
OdpowiedzUsuń