Święta minęły powolnie, leniwie i nieco męcząco. Nie ugotowałam góry jedzenia i nie narzekam na niestrawność czy przejedzenie i zupełnie nie rozumiem polskiej mentalności bazującej na najadaniu się i leżeniu w łóżku przez dwa dni, a potem ubolewanie nad dolegliwościami układu pokarmowego i dodatkowych kilogramach, ale jak wiemy, Polak zjeść dobrze (i dużo, a najczęściej za dużo), taka tradycja.
W każdym razie zostawmy już święta w spokoju, teraz niecierpliwie czekamy sylwestra, szukamy odpowiedniej kreacji, zrzucamy zbędne kilogramy, których poprzez świąteczne obżarstwo zdążyliśmy się dorobić, aby w te kreacje się zmieścić i szykujemy się do wielkich noworocznych zmian.
Ja odpoczywam, nawet teraz leżę w łóżku a delikatny chaos wesoło tańczy dookoła. Bo do wielkich zmian (małych zresztą też) potrzeba energii i świeżej, wypoczętej głowy. U mnie zmian ni będzie wielkich, te dzieją się same, ale planuje małe poprawki, aby żyło mi się lepiej, a praca była bardziej owocna i satysfakcjonująca.
Z takimi leniwymi przemyśleniami pozostawiam was na dzisiaj, odpoczywajcie i nie spieszcie się
Zapominałabym o stylizacji, klasycznie czerń, przełamana ciepłą czerwienią, proste, niemal klasyczne kroje doskonale nadają się na oficjalne okazje, chociaż ja czuje się w nich świetnie i na co dzień.
Uwielbiam czerwień w połączeniu w czernią - czysta klasyka !
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie:)
Ale piękna czerwona sukienka ! :)
OdpowiedzUsuńKocham czerwone sukienki w każdym wydaniu. Świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sukienka :)
OdpowiedzUsuńhttp://followthefashion-blog.blogspot.com/
perfekcynie!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńamazing once the article I was reading this thank you ^ _ ^
Cara mengobati mata minus secara alami