Marka stworzona przez Agę Guz funkcjonuje na rynku ponad 10 lat, pierwsze kolekcje
projektantka pokazywała na lubelskich Prowokacjach, jednak większej
publiczności zaczyna być znana dopiero, teraz kiedy coraz więcej osób interesuje
się szeroko pojętą modą. Aga Guz jest laureatką Oscarów Mody 2003 i Srebrnej
Pętelki 2004 Poznańskiego Tygodnia Mody. Jednak oczy branży po raz pierwszy na
dłużej zwróciły się w kierunku jej twórczości w roku 2006, kiedy została
laureatką Elle Style Awards w kategorii projektant roku, ach ten mainstream.
Niedawno do sprzedaży weszła wiosenka kolekcja a marki i powstał pierwszy
własny sklep on-line, do tej pory ubrania Ag Guz mogliście kupić w sieci w
Pakamerze, i Shoowroomie oraz w Pop-Up Storze na Puławskiej 2.
Jaka jest moda tworzona przez Agę Guz?
Z pewnością niebanalna, projektantka w ciekawy sposób łączy
casualowy luz z nieformalną elegancją, w jej kolekcjach
nic nie jest do końca oczywiste. Aga Guz bawi się formą, miesza różne elementy
i tkaniny, tak by ubrania były wygodne i zarazem kobiece, jednak ten eklektyzm
wychodzi jej na dobre. W kolekcjach dominują biel, czerń, szarości i granat,
sylwetki są naprawdę intrygujące i ciężko włożyć Agę Guz do jakiejkolwiek
szufladki, chociaż mnie brak możliwości określenia jej stylu tak do końca
wydaje się dużym plusem, bo dzięki temu projekty zostają na dłużej w pamięci. W
najnowszej kolekcji na sezon wiosna-lato 2015 znajdziemy długie spódnice,
sukienki i tuniki oversize z kapturami, co jest bardzo fajnym pomysłem, luźne
płaszcze z melanżu szarej wełny, paski i ubrania wykonane z karbowanych
materiałów, imitujące zagniecenia, a wszystko w stonowanej kolorystyce.
Interesujące momenty
Co najbardziej zwróciło moją uwagę? Z pewnością wspomniane
już tuniki i sukienki z kapturami, luźny krój ubrań, w tym płaszczy, ubrania
mające wyglądać na pogniecione nie są moimi faworytami, chociaż z pewnością to
jakiś powiew świeżości. Z poprzednich kolekcji podobało mi się zastosowanie
frędzli i wszelkie nagięcia formy, czyli różnego rodzaju kurtki i swetry
naszywane falbanami i marszczeniami, chociaż nadają się do noszenia głównie
przez szczupłe osoby i nie wyobrażam sobie kobiety noszące rozmiar 42 w takim
ubraniu, ponieważ wyglądałyby w nim jak bombka, no ale taka już zaleta mody, że
wszystko lepiej wygląda na szczupłych i to oni mogą sobie pozwolić na więcej
eksperymentów. Wracając do Agi, z pewnością jest to projektantka, którą warto
obserwować, ponieważ tworzy ciekawą, nieszablonową modę, jakieś nie da wrzucić
się do żadnego określonego „worka”.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o projektantce, lub poznać więcej jej projektów zapraszam na stronę Agi Guz - KLIK
bardzo podoba mi sie bluzka z frędzelkami, piękna! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trudno porównać te ubrania do czegokolwiek innego :)
OdpowiedzUsuń