Witajcie kochani
Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że idzie jesień,ja latocholik, zupełnie nieprzystosowany do temperatury mniejszej niż +15 nie jestem szczęśliwa, ale mam nadzieję, że złapię jeszcze kilka ciepłych chwil i uda mi się pokazać wam kilka letnich stylizacji, których do tej pory nie udało mi się sfotografować, a co dopiero zaprezentować na blogu.
Dziś początek martensowych stylizacji, kiedy tylko kończą się upały,na moje stopy powracają ukochane martensy, dziś towarzyszyły m.in bluzce od Agi Jensen kardiganowi z kapturem i cegiełkowym dżinsom.
A! I mój trend na jesień 2013 - karbowane włosy, modne będą za pewno dopiero za sezon, albo dwa, ale ja już taką fryzurę będę nosiła, mogę nawet założyć, że chyba zobaczycie ją w każdej kolejnej stylizacji, a tymczasem zapraszam na zdjęcia :)
Wyglądasz rewelacyjnie w takich włosach!
OdpowiedzUsuńCały zestaw jest świetny;-) lubię jesień właśnie ze względu na cięższe buty:-) super♥
za włosy dziękuję, a co do tych butów to wiesz to jest jakaś zaleta jesieni, która w zasadzie jeszcze ujdzie, ale zma już brrr
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Świetne spodnie! Od dawna takich szukam!
OdpowiedzUsuńfajna stylówka w świetnym stylu tylko niepotrzebna ta "mroczna" mina ;)
OdpowiedzUsuńkaptury uwielbiam!!!!:)
OdpowiedzUsuńja też!
OdpowiedzUsuńWyglądasz bosko! A ja ciągle zaklinam lato i nawet się udaje ;)
OdpowiedzUsuńpogoda wskazuje,że to zaklinanie ci wychodzi! ściskam
UsuńSuper Ci w tych włoskach! :D
OdpowiedzUsuńMega buty <3
dzieki
OdpowiedzUsuńpołączenie bluzy, bluzki i krzyża genialne! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się Twoje włosy :) jakieś 10 lat temu też takie nosiłam :D czad! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń