Po książkę tę sięgnęłam z mojej naturalnej skłonności do
reportaży, fakt, że Meller przez kilka lat był korespondentem polityki skusił
mnie tym bardziej do lektury. Jest to zbiór reportaży z ponad dwudziestu lat
życia korespondencyjnego dziennikarza, dosłownie
z całego świata. Marcin pisze o konfliktach w Kotle Bałkańskim, wojnie w
Ugandzie, plemiennych starciach w Nairobi i wielu innych. Ja zawsze reportaże oceniam inaczej niż
klasyczną beletrystykę, bowiem jest to gatunek, w którym najważniejsza jest i
będzie treść, przez co mogę przymknąć oko na formę. Tutaj nie musiałam, bowiem
Meller doskonale posługuje się językiem, pisze płynnie, precyzyjnie, z dużym
dystansem i poczuciem humoru, oraz doskonale, za pomocą porównań do polskich
warunków tłumaczy czytelnikowi pewne zachowania np. z Afryki.
Książka ta jest jedną wielką gawędą na tysiąc tematów,
gawędą, której dajemy się porwać, bo Meller naprawdę umie opowiadać, wciąga nas
w świat skrajnie inny, od tego który znamy, brutalny, opętany wojną, przemocą,
gdzie stale ma miejsce przewartościowanie zasad. A nie ma czytelnika, którego
by przedstawiany obraz nie poruszył, ja czytam reportaże, mimo, że nie mogę po
nich spać, w przypadku „Między wariatami” też nie mogłam, jednak humorystyczne
dygresje Mellera niejako osładzały tragizm całej opisywanej sytuacji.
Z racji, że jest to zbiór tekstów z dosyć długiego czasu i
ich styl jest różnorodny, uważam, że chyba każdy czytelnik to zauważy. Meller
jednym razem wydaje się nam odważny, niemal na skraju brawury, innym z kolei w
podejmowanych decyzjach przeważa u niego rozsądek, jednak na pewno nie grozi
nam nuda i ziewanie, przy czytaniu. Ta różnorodność doskonale pokazuje zmiany
postawy jednego człowieka, tego jak uczy się pokory w nowych miejscach, lub nie
raz jednak tej właśnie pokory mu brakuje.
Stwierdzam, że po książkę tę śmiało mogą sięgnąć nawet miłośnicy
lekkiej lektury, oczywiście nie jest to komedia, lecz publicysta w przystępny
sposób serwuje nam ciężkie tematy, czy jest to wadą, czy zaletą, oceńcie sami.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera
Hi, very nice to meet you!
OdpowiedzUsuńUn abbraccio,
Eva e Valentina the anarCHIC
Muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
polecam
UsuńNie przepadam za tą postacią, więc raczej książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, więc też raczej nie przeczytam :)
Usuńno cóż o gustach się nie dyskutuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo dobrze mi się tę książkę czytało. Ta różnorodność jest na plus. Nie ze wszystkimi poglądami Mellera się zgadzam, ale to nie zmieniło mojego odbioru książki.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dobrze sie czyta;) pozdrawiAm
OdpowiedzUsuń