Pytanie to uchodzi za jedno z podstawowych zagadnień
filozofii i antropologii filozoficznej, pojawia się zazwyczaj w okresie
dojrzewania i pierwszego buntu, kiedy w człowieku zachodzi potrzeba
zdefiniowania siebie i określenia swojej pozycje w świecie.
Jestem córką, matką, siostrą, przyjaciółką, pisarką, artystką, blogerką, kobietą, introwertyczką.
Odpowiadając na pytanie, kim jestem, przeważnie definiujemy siebie względem innych ludzi, wykonywanego zawodu, pasji, cech charakteru lub tego, jak chcemy być postrzegani przez innych. Odpowiadając na to pytanie, sami nakładamy na siebie formy, odpowiadające kolejnym określeniom.
Jeżeli jednak odrzucimy wszystkie plakietki, po które sięgamy, czyli matkę, córkę, artystkę, introwertyczkę i kobietę. Co wtedy nam pozostanie. Jeżeli przestaniemy postrzegać siebie w kontekście innych ludzi i wykonywanych czynności, co nam pozostanie.
Jak wtedy odpowiemy na pytanie – KIM JESTEM?
- Człowiekiem.
CZYLI KIM?
A KIM TY JESTEŚ?
bardzo ładna ta spódniczka :))
OdpowiedzUsuń*SPAM
Jeżeli miałabyś troche czasu mogłabym prosić, abyś poklikała trochę w linki z tej notki:
http://miauczak.blogspot.com/2014/04/sheinside.html
?
To dla mnie ważne, bo od tego zależy moja współpraca z tą firmą. Dziękuję z góry! :) Miłego dnia :D
Proszę nie spamować!
Usuńświetnie piszesz kochana, bardzo lubię twoje pióro. Masz świetną figurkę i bardzo fajnie się prezentujesz w tych propozycjach !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie
Zocha :)
Wspaniale piszesz! Musisz pisać do nas więcej:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Ola
Staram się :)
UsuńDziękuję ślicznie. Zmotywowałaś mnie do zarwania kolejnej nocy:)
Pozdrawiam
Nigdy się nie zastanawiałam nad tym, kim jestem. Chyba ciężko jest określić siebie, nie włączając w to innych ludzi. O ile w ogóle jest to możliwe. W końcu to z kim się zadajemy i co robimy, kreuje nasz charakter. Z myśl przysłowia: "z kim przystajesz, takim się stajesz", czy jak to tam ono szło.
OdpowiedzUsuńW zasadzie określenie siebie bez odniesienia do innych ludzi jest bardzo trudne, zastanawiam się nawet czy w ogóle możliwe, no bo czym jesteśmy bez innych ludzi? Bezcelowym istnieniem.
UsuńA co do przytoczonego cytatu, jak najbardziej się zgadzam, bo odpowiadając kolejnym, gdzieś zasłyszanym ; to życie kształtuje nasz charakter, a nie charakter życie
Pozdrawiam
Świetny pomysł z tym prezentowaniem spódnicy na różne sposoby. Twoje nogi świetnie w niej wyglądają :)
OdpowiedzUsuńświetny post! :) super ta spódnica :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmiło mi sie czytało :) mądrze piszesz :)
OdpowiedzUsuńśmiem się nie zgodzić:(
Usuńja tylko dociekam:)
pozdrawiam
Rzeczywiscie zadziorna z ciebie dziewczyna, zdjęcia mają to coś
OdpowiedzUsuńbede zagladać częsciej, na pewno
świetny look :))) z pazurem, tak jak lubię :) z przyjemnością dodaję do obserwowanych, mam nadzieję, że i Ty mnie dodasz :) pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńZajebiste fotki
OdpowiedzUsuńdziękuję:0
Usuńpozdrawiam
W tym poście nie ma nudy. Fajna stylizacja i fajny tekst.
OdpowiedzUsuń