Słyszałam kiedyś opinię, że mężczyźni
zakochują się przez zapach, kobiety z kolei przez to, co słyszą. Może mój mózg funkcjonuje na
innych zasadach, a może dlatego, że kosmetyki
nie mówią, ja wzorem panów zakochuję się przez zapach.
Kiedyś większość moich kosmetyków w łazience opatrzona było logiem Garniera, Dziś,gdzie by nie spojrzeć jest Nivea. Kosmetyki do kąpieli,balsam do ciała, dermokosmetyki, antyperspirant, wszędzie widnieje nieduże niebieskie kółeczko z białym napisem.
Dziś chciałam wam przedstawić trzy obiekty moich większych i mniejszych westchnień.
1 Płyn micelarny 3 w 1 sensitive – ma bardzo delikatny zapach i doskonale sprawdza się w przypadku skóry wrażliwej, łagodny dla oczu, dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu, chociaż czasem potrzeba użyć do tego kilku wacików, nie zawiera alkoholu. Jestem z niego zadowolona i jak na razie zostanie ze mną na dłużej. Choć niewykluczone, że za jakiś czas z ciekawości wypróbuję jakiś inny kosmetyk tego typu. Gdybym miała go ocenić w skali 1 do 10, dałabym 8.
2 Tonik matujący – Ostatni raz stosowałam
tonik w gimnazjum, jednak potem na fali płynów micelarnych, jakoś o nim
zapomniałam. Jednak gdzieś przeczytałam, że jego stosowanie poleca się osobą ze
skłonnościami do trądziku i zmian skórnych, ponieważ co jakiś czas coś takiego pojawia
się na mojej twarzy, postanowiłam go zakupić. Jest delikatny, nie powoduje
podrażnień, a jego największą zaletą jest zapach, tak bardzo subtelny, mogłabym
chodzić z butelką przy nosie cały dzień. Szczerze mówiąc, nie zauważyłam
jakiejś specjalnej poprawy w kondycji mojej skóry, jest lepiej nawilżona, ale
wyprysków nie zlikwidował.
3 Matujący krem nawilżający na dzień aqua effect - mój zdecydowany faworyt, doskonały do mieszanej cery, delikatnie neutralizuje błyszczenie w strefie T, nie zatyka porów i świetnie nawilża cerę. Ostatnio dostałam tego nawet potwierdzenie, kiedy podczas badania poziomu nawilżenia skóry, miła Pani z urządzeniem przypominającym szpitalny termometr, poinformowała mnie, że moja skóra jest dobrze nawilżona i kosmetyki, których używam, jej służą. Polecam wam wszystkie produkty z serii aqua effect z Nivea, są doskonałe dla cery suchej, kondycja mojej poprawiła się już po dwóch tygodniach stosowania. Oprócz kremu byłam też zadowolona z maski nawilżającej, ale o niej, następnym razem.
nie przepadam za Nivea, ciekawe czy ta seria jest dobra ;)
OdpowiedzUsuńmnie odpowiada
UsuńBardzo lubię kosmetyki z Nivea. Najbardziej tradycyjny krem z niebieską zakrętką. Taki zapach z dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńBardzo fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńraczej nie przepadam za kosmetykami tej marki, właściwie to od dawna używam organicznych, tylko one radzą sobie z moją ultra suchą skórą:)
OdpowiedzUsuńLubię ten krem
OdpowiedzUsuń